poniedziałek, 21 listopada 2016

SUICIDAL ANGELS - Division of Blood (2016)

Jeszcze kilkanaście lat temu grecki Suicidal Angels był mało znanym zespołem, który szukał swojego miejscu na thrash metalowej scenie. Teraz po upływie czasu stał się jednym z najlepszych zespołów młodego pokolenia grających właśnie thrash metal. Pokazali pasję, niezwykły talent i technikę, które pozwoliły im przetrwać i wybić się spośród tak wiele kapel. Ich kluczem do sukcesu okazała się umiejętność nagrywania urozmaiconego materiału, w którym techniczne, agresywne granie spotyka się z melodyjnością i przebojowością. Nagrali do tej pory 6 albumów i każdy z nich to wysokiej klasy materiał. Ci panowie nie nagrali jeszcze słabego albumu i w sumie na to się jeszcze nie zanosi. Najnowszy krążek „Divission of Blood” jest dopieszczony i na poziomie do jakiego nas przyzwyczaił już dawno temu ten zespół. Chris Tsitsis rozstał się z zespołem w 2015 r, a jego miejsce zajął Gus Drax, który dał się już nam poznać w Paradox. Do Suicidal Angels wniósł nieco speed metalowej maniery i dużą dawkę świeżości, która przejawia się w ciekawych i melodyjnych zagrywkach gitarowych. Tradycyjnie płyta ma soczyste brzmienie i ciekawą okładkę z charakterystycznym dla zespołu aniołem. Płytę zaczyna wyjątkowo energiczny i złowieszczy „Capital of War”, który nasuwa namyśl twórczość Kreator. Stonowany i zadziorny „Divission of Blood” ma w sobie więcej z heavy/speed metalu. Płytę oczywiście zdominowały szybkie kawałki i to potwierdza „Image of Serpent” czy rozpędzony „Set The Cities of Fire”. Na plus warto zaliczyć stonowany i bardziej charakterystyczny „Front gate” czy też melodyjny „Bullet in the Chamber”. Przez te wszystkie lata wokal Nicka nic się nie zmienił. Wciąż napędza muzykę tego zespołu i stanowi jego trzon. To potwierdza choćby „Cold Blood Murder”. Na sam koniec mamy opus magnum czyli 12 minutowy „Of Thy shall bring the light”. Bez wątpienia świetne zwieńczenie albumy i co ciekawe ten utwór to Suicidal Angels w pigułce. Nie ma mowy o nudzie. Kolejny świetny album na koncie tej greckiej formacji. Oni po prostu nigdy nie zawodzą swoich fanów.


Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz